Najnowsze wpisy, strona 71


3 - 1 - G
Autor: naamah
18 sierpnia 2003, 16:06
Ogólnie na dzisiaj: humor mimo rozpoczęcia tygodnia pracującego dopisuje. To aż dziwne, zważywszy na fakt, że znaczną część wczorajszego wieczoru spędziłam na marudzeniu w stylu "niech trwa wiecznie". Niestety. Ale nie jest źle. Powiedziałabym nawet, że jest bardzo dobrze, ale nie chce zapeszać. Nie chwali się dnia przed zachodem słońca.
Obserwacja na dzisiaj: obsługa kserokopiarki wywołuje we mnie niezdrowe wręcz emocje, przez oczywiste skojarzenia z pewnego rodzaju scenami filmowymi. Czy to już jest choroba, czy jeszcze nie?
Muzyka na dzisiaj: znów chodzi za mną ten kawałek... tym razem zupełnie nie wiem dlaczego. Oczywiście to pierwsze wykonanie, kolejne wersje już nie robią takiego wrażenia, choć prawdę mówiąc technicznie są na lepszym poziomie. A zresztą, przecież to i tak nieistotne.
I hung around in your soundtrack to mirror all that you've done
To find the right side of reason - to kill the three lies for one
I can see all the cold facts - I can see through your eyes
All this talk made no contact, no matter how hard I tried.
Przedłużony weekend czas zacząć
Autor: naamah
14 sierpnia 2003, 21:27
Te trzy dni ogłoszę chyba dniami wolności i absolutnego obijania się - biada temu, kto odważy się nam przeszkodzić. Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez ofiar w ludziach i wszystko będzie dokładnie tak, jak zaplanowaliśmy. Bardzo bym sobie tego życzyła. Kilka takich chwil bez stresu na pewno się przyda - trzeba zdusić w zarodku kryzys, który nieśmiało zaczyna się pokazywać na horyzoncie. I nie wiem, z czyjej winy... może ze wspólnej, a może nie powinno się tego rozpatrywać w takich kategoriach. Nie wiem... a w zasadzie wiem jedno – nie możemy do tego dopuścić. Teraz teoretycznie przeciwdziałanie jest łatwiejsze, ale kto wie, jak będzie w praktyce. Ale jestem dobrej myśli. Nie tylko ja.
A z innej beczki: przycisk powrotu mi się absolutnie nie podoba i psuje mi całą konstrukcję. Żądam przywrócenia poprzedniego: w stonowanym kolorze, odpowiednim (mniejszym) kształcie i w ogóle lepszego niż obecny.
Reklama
Autor: naamah
12 sierpnia 2003, 21:09
Sprawdzony wczorajszej nocy i wyjątkowo skuteczny sposób na doła: dobra stacja radiowa (wymiennie: SnakeNet i Total Rock), cola z cytryną i blogowy chat.
Satysfakcja gwarantowana, albo zwrot pieniędzy.
Apparently nothing
Autor: naamah
10 sierpnia 2003, 00:27
Wieczór... ostatni z cyklu "samotne". Bałagan myśli w głowie. Migawki z wczorajszego wieczoru, kiedy to - by już nie myśleć o tym wszystkim, by przynajmniej spróbować zabić tęsknotę - wybrałam się z przyjaciółką do lokalu nieopodal. Piwo z sokiem, plotki o facetach - typowy "babski wieczór". Potem znajomi Magdy z roku, piwo już wspólne... rzeczy które może nie powinny się wydarzyć. Wyrzuty sumienia, chociaż może trochę bezpodstawne, bo przecież do niczego takiego nie doszło. Ale jednak. Czuję, że zawiodłam. Chociażby tym, że przez moment pomyślałam, jakby to było, gdyby...
Perfect Circle zamiast uspokajać, napawa dziwnym niepokojem. A jedyne, czego teraz chcę to przespać spokojnie dzisiejszą noc. Zabawne, łóżko wydaje się być większe niż zwykle. Chyba zaczynam bredzić.
Difficult enough to feel a little bit
disappointed, passed over
When I've looked right through,
to see you naked and oblivious
and you don't see me...