Autor: naamah
02 kwietnia 2005, 22:26
Nie jestem osobą wierzącą, nie zgadzam się z wieloma naukami kościoła. Ale to nie ma w tej chwili żadnego znaczenia – On był ważny nie tylko dla osób wierzących, nie tylko dla katolików. Zresztą, jakie "był"? Jest. I będzie. --- Przeżyć to "po swojemu", w spokoju, bez histerii, ze skupieniem i szacunkiem.