09 maja 2004, 22:40
Nigdy nie byłem w niej dziko zakochany i fakt ów budził moje wątpliwości co do naszych perspektyw: wydawało mi się - a biorąc pod uwagę to, jak skończyliśmy, chyba wciąż wydaje - że wszystkie związki powinny zacząć się od mocnego kopa, jaki daje zakochanie, bo w końcu od czegoś muszą się zacząć, by pokonać wstępne meandry. Potem, kiedy energia kopa znika i nadchodzi pierwszy martwy okres, człowiek musi rozejrzeć się wokół siebie i sprawdzić co mu zostało. Może to być zupełnie coś innego, może to być mniej więcej to samo - z tym, że delikatniejsze i spokojniejsze - a może też nie być niczego. (Nick Hornby)