Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16
|
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 16 września 2003
Jak mówiłam, wszystko jest w porządku. Drobne nieporozumienia powinno się wyjaśniać od razu, wtedy nie dochodzi do takich chorych sytuacji... no cóż, to chyba ta przysłowiowa mądrość po szkodzie. Najważniejsze, że jest ok.
A dziś zrobiłam sobie dzień wolny od problemów wszelakich. W końcu wolno mi. Snuję się po mieszkaniu i zachwycam manierą wokalną Krzyśka Ostrowskiego (druga płyta jeszcze bardziej mi się podoba, ta kapela jest teraz chyba najlepszą na polskiej scenie muzycznej - z całym szacunkiem dla tych "zasłużonych"). Ogólnie jest dobrze.