Archiwum 11 czerwca 2003


Oczekiwanie
Autor: naamah
11 czerwca 2003, 14:09
„Środek nocy, a Ciebie znów nie ma w moim łóżku... Każdego wieczoru marzę, aby móc usnąć obok Ciebie, a rano obudzić Cię pocałunkiem (...) Nie potrafię już nawet zasypiać bez Ciebie.” (by "że jesteś")
Znów ktoś ujął moje myśli w słowa… ja rzadko to potrafię zrobić tak trafnie, chociaż przecież to są też moje myśli.
Czekam. Znów czekam, a godziny dłużą się w nieskończoność. Ale już niedługo, jeszcze tylko 3 godziny. I będzie. Cała doba dla nas... tak niewiele, a przecież to tak dużo. W tej sytuacji nawet kilka minut ma ogromne znaczenie... to może wydawać się dziwne, ale tak jest w istocie. Na kilka chwil zapomina się o tęsknocie, nie myśli o jutrze, nie zauważa upływu czasu (i to jest chyba najgorsze... bo wydaje się, że minęło tylko kilkanaście minut, a już czas się rozstać...) – tylko jedno uczucie, szczęście. Miłość.
Dziś wieczorem nie będę musiała potrafić zasypiać bez niego.