Prawdę mówiąc wcale nie miałam ochoty wracać. Ale trzeba było. Cóż, tak bywa. Wszystko co dobre szybko się kończy i ponoć wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Powiedzmy, że się z tym zgadzam. A w ogóle to witam w listopadzie.
szeptem
03 listopada 2003
Naaapraaawdęęę chcesz ten adres? :) Tobie akurat bym podała, ale nie tak publicznie, więc może na GG? Mój nr: 1148891...:D
Dodaj komentarz