W ramach kontynuowania notek banalnych, prozaicznych...


Autor: naamah
20 sierpnia 2003, 20:19

W ramach kontynuowania notek banalnych, prozaicznych i kompletnie nieinteresujących – wyrabiam miesięczną normę. A prawda jest taka, że... nie. Jeszcze nie teraz. Może to tylko chwilowy kryzys i niemoc "twórcza". Ponoć wystarczy przeczekać. Sprawdzimy.

Do ściany przykleił mi sie niezidentyfikowany owad. Nie żebym miała tak "czyste" ściany, że aż się do nich owady lepią, to nie do końca tak. Mianowicie wpadłam na pomysł, że ich kolor mi się nie podoba i zakupiwszy odpowiednie akcesoria i zwerbowawszy w miarę "fachową" ekipę przystąpiłam do malowania. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - podczas tego całego mieszania odcień nie wydawał się być tak ciemny... ale podoba mi sie, bardzo. Co prawda za efekt trzeba płacić - pokój nie nadaje się do przebywania w nim, głownie z powodu na duszący zapach... ale to przecież kwestia kilkunastu godzin i porządnego wietrzenia. Jakoś to będzie.
A malowanie tak mi się spodobało, że na jutro zaplanowałam odnowienie kuchennych szafek. Chętnych do pomocy serdecznie zapraszam.
21 sierpnia 2003
no wreszcie jakas propozycja wyrwania sie z Gdańska:)
21 sierpnia 2003
Powiedz gdzie i kiedy a przyjde i pomaluje wszystko co masz w domu! :P
20 sierpnia 2003
Ja chętnie obejrzałabym dzieło na jakiś fotkach ;-)
20 sierpnia 2003
nie dzięki, ale życzę miłej zabawy:))
20 sierpnia 2003
No dobra, ale jaki to kolor? To po primo, a po drugie - czy mogę prosić o tę "Subskrypcję"? W obecnych czasach wyjatkowej aktywności na blgach bardzo by mi ona u Ciebie odpowiadała.
20 sierpnia 2003
przepraszam czy to była ekonowinka?;) bo podobno docent tym się nie da spartolić, a ja jako biedny studencina szukam jakiejś robotki;)
20 sierpnia 2003
Haha! Remonty to moja specjalność!

Dodaj komentarz