The end of the line


Autor: naamah
08 listopada 2003, 19:24
Napisałabym jakąś interesującą, intrygującą, błyskotliwą i inteligentną notkę (taaa... a potem bym się obudziła), ale za bardzo boli mnie głowa, bym mogła poskładać słowa w logiczne ciągi zwane potocznie zdaniami. Na szczęście wczorajszy wieczór (a raczej noc) pamiętam nie tylko z dzisiejszych opowiadań mojej podekscytowanej kumpeli. Chociaż nie wiem, czy akurat to jest na plus. Ale ogólnie mogło być gorzej. Chociaż kiedy staram się to wytłumaczyć mojej głowie, ona stanowczo protestuje – bólem, niczym niemym krzykiem: "nie masz racji, gorzej być nie mogło!". Ale co ona tam wie.
Bawiłam się świetnie. Z perspektywy dzisiejszego wieczoru - może aż za dobrze... ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, jak mówią. Ostatecznie nic wielkiego się nie stało. Tylko tego paskudnego bólu głowy chciałabym się pozbyć. Tego całego nieprzyjemnego uczucia.
09 listopada 2003
o! kinga pokazala nowe oblicze. i znowu mnie zaskoczyla! pijaczka!
09 listopada 2003
Popiło się, co?:D:D:D Sama bym się napiła, hahahaa.
09 listopada 2003
biedna Kinia musi imprezowac, urywac sobie filmik i wogole :( przykro mi ze masz taki ciezki lajf :D
08 listopada 2003
hmmm...A może idź spać,sen jest dobry na wszystko;))
08 listopada 2003
upss... zjadło nazwę bloga w powyższej notce!! hmm.. dziwne..:) chodziło mi o heartlanda - ciekawe czy tym razem się pojawi? ;)
08 listopada 2003
:)) Z tych, które podałaś bardzo przypadł mi do gustu blog - tak więc jeszcze jego dopisałam do swojej "listy". Dzięki za to 'nieświadome' info! ;))
08 listopada 2003
Wesoło się robi! Pewnie zaraz zaczniemy wymieniać komentarze jak na GG! :)) Czy te "dobre" blogi są aż tak oczywiste??:)) Posprawdzam też te pozostałe, które mi podałaś!- potraktuję to jak formę ich polecenia ;) Twój blog bardzo mi się podoba - będę częstym bywalcem!! PA! :)
08 listopada 2003
Szkoda , że nie masz księgi gości- ten wpis bardziej by tam pasował...eee... no chyba, że gdzieś ją przeoczyłam.. ;-S Dzięki za odwiedziny, bo z tego powodu zajrzałam do ciebie i spodobało mi się tu! Pozdrawiam! :)
08 listopada 2003
No i coś mi się przypomniało: trzeba wsadzić rurkę do gąsiora, ale nie takiego gęgającego i pociągnąć! Eureka!
szeptem
08 listopada 2003
to mówisz, że linka wypatrzyłaś u myszy? a ja tam go nie widziałam:>...

Dodaj komentarz