Poniedziałki są fajne, bo jak się kończą to wiadomo, że kolejny dopiero za tydzień. Może to trochę pokręcona filozofia poniedziałkowa, ale na mnie działa.
BanShee
12 marca 2007
dzień jak codzień :)
sang
12 marca 2007
Nie lubisz niedziel, nie lubisz poniedziałków... W końcu się okaże, że tylko piątki jako tako tolerujesz.
Dodaj komentarz