Strange, how life makes sense in time now
06 czerwca 2004, 21:40
Miałam małą przerwę na życie. Z zabieganiem, z nerwami, z zagubieniem i z nieprzespanymi nocami włącznie. A w przerwach zaczęłam uporządkowywać to, co uporządkowania wymagało. Choć to dopiero preludium, a tak naprawdę zacznie się jutro. Nie wszystko jest tylko czarne, albo tylko białe. Gdzieś tam pomiędzy jest coś jeszcze. Tak, między bielą, a czernią jest wiele odcieni szarości. Ale nie, tym razem bez "będzie, co ma być".
Poza tym nieformalnie mam już wakacje. Też się cieszę. I know, the past will catch you up as you run faster
I know, the last in line is always called a bastard
Dodaj komentarz