Procession moves on, the shouting is over


Autor: naamah
15 maja 2004, 21:48
Staczam się. Ostatnio jestem wręcz zafascynowana fenomenem, jakim jest osoba zwana Dodą. Na poważnie zainteresowałam się nią po programie Kuby Wojewódzkiego, natomiast obejrzany wczoraj końcowy fragment popularnego reality show jeszcze bardziej utwierdził mnie w tym, ze muszę się temu niesamowitemu zjawisku lepiej przyjrzeć. W związku z czym dzisiaj za podkład muzyczny towarzyszący czytaniu mojej najnowszej zdobyczy robił dźwięk dobywający się z telewizora - podnosiłam wzrok na ekran za każdym razem, kiedy tylko ktoś wymówił jej ksywkę (a miało to miejsce bardzo często, gdyż rzeczona osóbka oznajmiła, że opuszcza program z własnej woli – doprawdy, ma się to szczęście... akurat teraz, kiedy stała się chwilowym obiektem moich zainteresowań). Ogólnie wzbudza we mnie mieszane uczucia. Przyglądam się z ciekawością, słucham tego, co ma do powiedzenia i za każdym razem zastanawiam się, czy ta poza to właśnie ona, czy tylko kreacja na potrzeby medialne - a nie ukrywajmy, taka "promocja" jest potrzebna, zwłaszcza, że jej kapela do najlepszych nie należy (choć oceniam to jedynie na podstawie kilku kawałków, gdyż nie miałam przyjemności obcować z ich twórczością w większym zakresie). A poza tym dziewczyna jaka jest, każdy widzi: fajna figura, niebrzydka buzia i trampki na obcasie. Chyba zostanie moją idolką.
W klimatach okołomuzycznych pozostając: oglądaniem/słuchaniem Eurowizji się nie splamię. Po pierwsze, prezentowana tam muzyka zupełnie do mnie nie trafia (nie mój styl, nie moja estetyka – muzyka tzw. popularna nie robi na mnie większego wrażenia), po drugie nie chcę tego oglądać także ze względu na polską reprezentację. Rok temu Ich Troje, teraz Blue Cafe. Pięknie.
Ale czy kogoś to dziwi? Jaki kraj, tacy reprezentanci przecież. Następnym razem proszę wysłać duet Wiśniewski&Ziomecki (w sumie powinnam opatrzyć bloga tekstem "jeżeli czytujesz Super Express - wyjdź"... i to nie jest żaden dziecinny manifest, to po prostu jakieś stanowisko, które każdy zajmuje według swoich poglądów i przekonań). To nic, że tylko jeden z nich zajmuje się "muzyką" - i tak idealnie się do tego nadają. I na pewno wygramy.
X X X
urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu
mówi się pas

(Piotr Macierzyński)
***
Dopisane po chwili: ktoś mi kiedyś powiedział, że piszę strasznie chaotycznie, przeskakując z tematu na temat tak szybko, że nie da się tego czytać. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zgodzić się z tym stwierdzeniem.
18 maja 2004
klemens a mnie zastanawia dlaczego na angore nikt nie wsiadl!? przeciez na jedno wychodzi?! wszedzie banda debili!
18 maja 2004
że się wyrażę na temat eurowizji, podobała mi się Turcja, rodowłosy \"chlopak\" z kraciastych czerwonych spodniach.... piosenke tez mieli nie złą... a co do Dody - z poczatku myslalam, ze chodzi tu o tą, ktor z wokalistą U.D.O śpiewała \"dancing with an angel\"
18 maja 2004
Ależ ja jestem zacofany, kompletnie nie wiem, kto to jest Doda. A do \"Superexpresu\" dołączyła \"Angora\", która po prostu przedrukowała te zdjęcia.
17 maja 2004
Cóż ja mogę (spóźniona) dopowiedzieć nowego :) Chyba tylko mogę dołożyć cegiełkę do faktu, że za stylem i tokiem myślenia nadążam. Za to Doda, to dla mnie zbyt wielki dziwoląg (i to nawet, jakby w dwojakim zanczeniu), bym mogła coś więcej na jej temat powiedzieć. A jeśli chodzi o Polskę, to zgadzam się z Myslovitz i Macierzyńskim, a jednocześnie WIEM, że nie mogłabym nigdzie indziej na świecie zamieszkać na stałe.
17 maja 2004
Czemu właśnie ja? Czemu właśnie przyszło mi w takim kraju? Gdybym jeszcze umiał się śmiać To bym chciał umrzeć tu ze śmiechu i to nie raz Nawet chciałbym uciec stąd Tylko dokąd, dokąd tu uciekać?
17 maja 2004
Ja tam lubie twoj sposob pisania :)
17 maja 2004
Ja też kiedyś, raz, Bar (ale niech to pozostanie między nami !) i tam też chyba była ta Doda, i oprócz niej była jeszcze Frytka i one się dały namówić Gulczasowi i Łysemu, na body tequile z obcokrajowcami i one dostały twardą walutę, za którą miały sobie kupić buty, ale przyszedł jakiś facet i kazał oddać pieniążki do kasy, a ta Doda rzuciła wtedy hasło, które chodzi za mną do dnia dzisiejszego : To oni nas kurwa lizali za darmo ?!!! Eurowizje sobie w tym roku darowałem.
sarah_connor
17 maja 2004
zgadzam sie co do \"Dody\" i tego blu cafe
17 maja 2004
jezeli chcesz , dasz maila i nie ma problemu.
16 maja 2004
Hmm...Doda, podoba mi sie jak śpiewa, nieźle to robi, a co do Eurowizji to też mnie nie zachwyciło, że będzie Blue Cafe, hmm ja ich nie lubię...ale tak to musi byc...
nie_taka_zla
16 maja 2004
Doda.....Boze,mam uczulenie na nia,jej osobe,charakter i poze.Kiedys byla u mnie w miescie na dyskotece.Oczywiscie inteligentna Paulinka pofatygowla sie do tej uroczej kajpy,i na oczach kilkunastu osob powiedzilam jej co o niej mysli.Wynik?Chcieli mnie bic jej fani,ale w mojej obronie staneli jej przeciwnicy.Doda stanela i urocza skwitowala to stwierdzeniem:Przyjamniej nie jestem obojtena dla nikogo.Poznalm ja rowniez na pokazie mody w Warszawie,gdzie pokazala wszystkim jak bardzo jest rozwydrzona i wylgarna.To Tyle o niej.Jej kochana prosze znajdz innego Idola.Np:Rysoi z klanu?
16 maja 2004
chyba musze zaczac ogladac tv, nie wiem co sie na swiecie dzieje.... :( jak dobrze, ze czasem Ktos wspomni o tym i o tamtym:)/chaotycznie? nie widze chaosu
błękitna glina
16 maja 2004
myślę, że nie będziesz płakać z tego powodu, że niejaka Doda opuszcza reality show, myślę, ze możemy poskakać z radości, że nie oglądamy ww programu, tylko jutro, dzisiaj mam kaca
16 maja 2004
Pamiętam Twoją ocenę naszej reprezentacji w dniu, kiedy wygrali eliminacje :-))))) No i stało się :-))))
16 maja 2004
blue cafe to była porażka..i pomyśleć,że specjalnie wstałam z łózka,żeby zobaczyć ten występ:)
16 maja 2004
A najgorsze jest to, że gdyby wysłali na przykład jakiegoś Kazika, to byśmy już dawno zdobyli pierwsze miejsce.
16 maja 2004
a za rok pojedzie pewnie jakieś disco - przecież to takie *polskie*... Co za porażka..
Johny B..anan
16 maja 2004
Heh... ciekawe co by bylo jak by na ta shitowata eurowizje wyslali Myslovitz ...albo Nosowska..ja bym takiej plamy na karierze nie moglbym scierpiec...bleee ..niech moc żółciutkich bananow bedzie z toba ;o)
www.loris.prv.pl
16 maja 2004
doda jest absolutnym zaprzeczeniem wszystkich wartości. oczywiście dla mnie. zbyt (niepotrzebnie) wulgarna, wcale nie piękna a tym bardziej nie inteligentna. tak więc tego idola sobie odpuszczę! a jeśli chodzi o POlskę to rzeczywiscie, tylko pas w tym miejscy masuje. lub ewentualnie zmiana stolika, przy którym się gra!! pozdr. lorizzzzzzzzz
łp
16 maja 2004
z tym pasem to może przesada .. wystarczy dobrze wymienić karty ;)
16 maja 2004
ja nadążam za tym chaosem, więc luz ;-) co do Dody, to nie mam zdania [a czy masz jakieś profity z tego jej reklamowania? - to pewnie cicha spółka, co? ;-))] o Eurowizji dowiedziałam się teraz od Ciebie - nie oglądam, bo to kicz: --> jak widzisz: kolejne podobieństwa! :-))
16 maja 2004
niewiem, u nas nie ma.....a co do pisma, naamah slodka zostawie to o sobie bez komentarza :> Buziaczki !
16 maja 2004
Nie wiem , nie zgłebiam psychiki Dody, a eorowizja to wysyp pedałów ,takiej muzyki to będe słuchał za 20 lat , jak pójde na ryby.
15 maja 2004
wypraszam sobie! gdzie resztki patriotyzmu?! honor i dobre imie ojczyzny zszargane i zaplute a tu jeszcze i Polka pluje?!
tulipanek
15 maja 2004
haotycnzie czy nie ja czytam i bede czytac dalej!tylko blagam..nie zacznij pisac upozadkowanie:) no coz...na wisniewskiego gadac nie bede, mam to samo nazwisko a co gorsza moj brat ma nawet tak samo na imie!!!! zgrozo! blue cafe to jakas pomylka!!!nie lubie sie denerwowac wiec juz pojde...
15 maja 2004
Piotr Macirzyński. Nie sądziłam, zę znajdę gdzieś cytat z niego (o ile to ten sam, o którym myślę).
15 maja 2004
Ja na temat wyżej wymienionej kobiety nie wypowiem się:) Ale na temat chaotyczności Twych notek jak najbardziej - otóż uwielbiam chaotyczne notki, takie są najbardziej...prawdziwe?:D Nie wiem. Ja w każdym razie takie właśnie lubię.
15 maja 2004
ps. ja widziałam dode w bitej śmietanie... ja! ja! ;]
15 maja 2004
i o to chodzii... ważne żebyś ty wiedziała o co biega... przecież twój blog.. no nie ? :P
15 maja 2004
piszesz bardzo ciekawie. niewazne jak to robisz.
15 maja 2004
A widziałaś jak na urodziny swojego chłopaka dała się wysmarować bitą śmietaną? Widziałaś, widziałaś?!
15 maja 2004
Mimo,że chaotycznie to bardzo ciekawie.Co do Dody to rzeczywiście barwna postać...powiedziałabym nawet-kontrowerysjna nieco i chyba nadaje sie na idola:)Nie mojego ale na czyjegoś na pewno.Myslę, że to cała ona.Nie jest\'promocją\' reality. To raczej jej charakter został wykorzystany przy tworzeniu programu, który niewątpliwie na nim zyskał...
15 maja 2004
no nie nooo,załamałaś mnie :) Twoja \"ulubienica\" kompletnie do mnie nie trafia.może dlatego,że nie wierzę w nic co widzę w tv...ale to takie moje zboczenie zawodowe ;)

Dodaj komentarz