Pressure


Autor: naamah
23 listopada 2003, 19:46
Dałam się wrobić. W organizację imprezy andrzejkowej dla dzieciaków z podstawówki. Z tego co się orientuję to już niedługo. Ale mało czasu to chyba niekoniecznie musi znaczyć kompletna klapa, prawda? Zresztą, mój (niekiedy chorobliwy) perfekcjonizm nie pozwoli na zrobienie tak dennej imprezy. Chociaż z drugiej strony talentu organizatorskiego nie mam. Ale jakoś to będzie.
A jutro imieniny mojego ojca. Dzień szczególny również dla mnie - pewnie jak co oku będę zastanawiała się, czy zadzwonić z życzeniami, czy jednak nie. I jak co roku sobie daruję, a kilka zdawkowych słów w jego kierunku wygeneruję przy najbliższej okazji (przy odrobinie szczęścia zobaczę go za jakieś dwa miesiące - "normalnie" widuję go jeszcze rzadziej). No cóż, tak też bywa.
A.
25 listopada 2003
ooo, milutko... i nie przejmuj sie 9o ile w ogole to robisz) bo małym dzieciaczkom nie wiele potrzeba, żeby była dobra impreza... wystarczy lekka dekoracja duzo slodyczy, duzo rówiesników i muzyka (tylko nie waż mi sie tam im metalu puszczać! ;)
a co do ojca...nie wiem co mam napisac, porpstu mi przykro, ze tak sie dzieje :(
24 listopada 2003
uwazaj na te dzieciaki z podstawowki bo teraz one strasznie szybko dorastaja, chyba ze to bedzie taka wczesna podstawowka. jesli tacy troche starsi to zadbaj zeby co chwile ktos patrolowal toalety. a poza tym.... improwizuj i napewno bedzie fajnie :)
24 listopada 2003
Hahhaaa, przychylam sie do tego, co Ci sang napisał:D I pamiętaj: nie daj im puszczać jakiejś pustej muzyki, niech dzieci się bawią, a jednocześnie kształcą:D:D:D
24 listopada 2003
A masz jakieś doświadczenie w robieniu takich imprez? Możan się samemu przy tym nieźle zabawić.
24 listopada 2003
ja tez chcę na tą imprezę ;D
BanShee
24 listopada 2003
he he he ja znam fajne wrozby :)
24 listopada 2003
lepiej na impreze amdrzejkowa idz z sebastianem żeby jakis młodzieniec Cie czasami nie poderwał.oni tacy wyrośnięci teraz:)
nie_taka_zla
24 listopada 2003
To ojciec mimo wszystko...
23 listopada 2003
Bywa tak i nawet gorzej. Pa!
23 listopada 2003
ja tam nie lubie dzieci.... ;)
needless
23 listopada 2003
coś wiem o tego typu spotkaniach z ojcem.. powodzenia z imprezką ;)
23 listopada 2003
I cóż Ci mogę więcej radzić, ponad to co zasugerował Sang! :)) Nic dodać, nic ująć!;) Ale tak w ogóle to będziesz miała niezły ubaw: jeśli nie przy samej organizacji, to pewnie później przy zabawie [bo jestem pewna, że tam się zjawisz, co?;)] A co do kwestii ojca..hmm..nie wiem czy mam Ci współczuć - to zależy od Twojego nastawienia, a po tych paru słowach jakoś nie jestem w stanie ocenić jakie ono naprawdę jest - pozostawię to więc bez (większego) komentarza.. pozdrawiam :)
23 listopada 2003
Pozwól, że udzielę Ci małej rady co do imprezy w podstawówce- musisz zdecydować czy wolisz, żeby bawili się na tabletach czy raczej z alkoholem. Bo jeśli będą mieszać jedno z drugim to się nawet do północy nie pobawicie! O! I jeszcze jedno- zadbaj o to, żeby w kiblach znalazły się automaty z prezerwatywami!

Dodaj komentarz