Notka lekko spóźniona
02 czerwca 2005, 00:15
- tytułu magistra
- dużo mrożonej kawy
- i żebym już nigdy więcej nie musiała słyszeć/oglądać "Chinki czikulinki", której komornik wszedł na dom.
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.
zapraszam do mnie na miniopowiadanie
Mrożoną kawę da się załatwić :)
A trzecie życzenie odpada. A wiesz dlaczego? A dlatego, że...
\"mała chinka, cziku czikulinka, w jej oczach widzę tyyyylko gnieeeew...\"
:D Nie mogłam się powstrzymać:D Ale i tak wiem, że mi wybaczysz:D Wszystkiego dobrego, Kinia :*
Dodaj komentarz