Przetrwać ostatnie sierpniowe dni i wszystko już będzie w porządku. Odżywam jesienią. Chociaż w zasadzie tutaj już jest jesień... chłody, deszcze niespokojne... uwielbiam. Ulubiony miesiąc wakacji, wrzesień... Zresztą, ulubiony miesiąc w ogóle wszystko takie liryczne, wszystko przy wtórze spadających liści, przy kubku gorącej herbaty... rozmarzyłam się.
Sebastian nagrał "Pi" z TVP 1 w celu obejrzenia w ramach nocnego seansu filmowego pod hasłem "zobaczmy to jeszcze raz". Mniam. Już samo nazwisko reżysera jest pewną rekomendacją. Uciekam zatem, dobranoc.
Dodaj komentarz