Ooooo! Jaki interesujący pierwszy komentarz! Hyhyhy... Naamah, ja też tak chcę! Mój komentarz za Twój. Nie ma to tamto, trzeba sobie trochę na komentarze zapracować. Hyhyhy... Ol@ ubawiła mnie tego smutnego popołudnia jak nikt. Kinga, zastosujesz się do gróźb? Uważaj, bo może Cię już więcej nie skomentować!
CZy Ty wymagasz abym myślała sensownie o godzinie prawie 22-giej?;)) Bo od tego filozofowania przez cały dzień, mózg mi paruje!!:))...czy ta notka ma coś wspólnego z Twoim ostatnim postanowieniem chodzenia na wszystkie wykłady??;)) wyłamujesz się?? no nie!! :))
A.
01 grudnia 2003
a ja chyba jestem przyciemniala dziś, bo nie rozumiem :/
ja zawsze zgadzałam sie (no prawie zawsze)z Albertem Camus
Ol@
01 grudnia 2003
Weszłam na twój blog, podobał mi się i mam dla ciebie pewną propozycję. Mianowicie ja mogę tu wchodzić i kometować twoje notki w zamian za komentowanie moich. Co ty na to?? Jeżeli jesteś zaintereowana tą propozycją to daj o tym znać na tronie www.wccm.glt.pl - jet to mój blog powiecmy że trochę nietypowy ... aha i zotaw wój adres!
Dodaj komentarz