Mój blog śpiewa wraz z Niemenem: czy mnie...


Autor: naamah
04 lutego 2010, 00:58
To dość zabawne, że blogi.pl padły akurat wtedy, kiedy postanowiłam tu wrócić.
Ewentualnie po prostu w tak subtelny sposób dały mi do zrozumienia, że nie jestem tu mile widziana.
Mimo wszystko zaryzykuję.
07 lutego 2010
tylko badz, pliiizzzz.... w mordke no....
06 lutego 2010
Kinga siedzi pewnie dniami i nocami i pisze nam co się wdarzyło przez te lata wszystkie...
05 lutego 2010
A ja zaglądałam regularnie, czekając na powrót :) Nareszcie jesteś. Aż boję się napalać, że zostaniesz, bo znowu doznam zawodu ;)
ote
05 lutego 2010
byłam u Ciebie chyba na początku lutego,przez przypadek:) chyba ściągnęłam Cie myślami:)
całaja
04 lutego 2010
powroty tu są jak najbardziej mile widziane :D
rebel
04 lutego 2010
wejście smoka :)))
stay-away
04 lutego 2010
Kiniaaaa moja Droga!!!! :D Jakże się raduje me serce :)
Najwidocziej 2010 jest rokiem powrotów :D
Witaj ponownie! :)
04 lutego 2010
Powroty.... sa przeciez takie przyjemnie ;-)
04 lutego 2010
buziaczki :D
04 lutego 2010
Lalalalalala... ja wiedziałam że tak będzie. A teraz czekam na notkę pt."Co było jak mnie nie było" liczącą przynajmniej 16 stron formatu A4. Nikt nie zapomniał, są tacy co tu regularnie zaglądali i wspominali. No to WELCOME BACK!
04 lutego 2010
co u Ciebie? tyle lat.....
grainne
04 lutego 2010
Wróciłaś ^^ Mam nadzieję, że na dobre :D
04 lutego 2010
no niemozliwe!!! to naprawde ty??????????? ale sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!buziak! i juz nie uciekaj.... dobrze?

Dodaj komentarz