Czytam Świetlickiego i identyfikuję się...


Autor: naamah
09 listopada 2003, 19:10

uderzenie dużego, bezkształtnego cielska
o coś na zewnątrz nocą obudziło mnie
pojąłem nagle nie ma żadnego na zewnątrz
skóra, która dotychczas oblekała mnie
objęła całe nocne niebo wszystko wewnątrz jest

głuchy wrzask wewnątrz bezsilność daremność
niepojęta harmonia w środku jest pustynia
w środku jest ogród trzeszczenie gałązek
strach który już nie wyjdzie nie wyrazi się
nie można tego strachu dzielić z byle kim

uderzenie dużego, bezkształtnego cielska
gdzieś wewnątrz odejdź nie dotykaj mnie
odnalazłem się w łóżku gdzieś pośrodku siebie
wstałem przez ciemność do okna podszedłem
a okno było we mnie zobaczyłem się

i więcej siebie widzieć nie chcę.

10 listopada 2003
A mnie duże cielsko kojarzy się z... odbiciem w lustrze?:D
10 listopada 2003
Dodałam komentarz do notki z 03.11.03 (iformuję, bo nie wiem czy sprawdzasz) Chętnie dałabym Ciebie do swoich linków, ale nie mam pojęcia jak to się tu robi! ;))) Niestety - jeszcze totalny laik ze mnie! :) Pozdr.
10 listopada 2003
Bardzo, bardzo proszę o zainteresowanie się notką na moim blogu... będe wdzięczny aż do śmierci... osobie ktora zgodzi sie pojechać
10 listopada 2003
ja tam świetlickiego nie czaje, ni w ząb
A.
09 listopada 2003
duze cielko kojarzy mi sie z kolezanka z podstawówki. Milego wieczoru
09 listopada 2003
lubię czytać,cokolwiek...Wtedy zauważam,że nie jestem sama,że są ludzie,w których żyję ja,że we mnie żyją inni...
09 listopada 2003
to chyba długi i ciężki wieczór przed Tobą, co?...:( PS. Dzięki za bardzo miłe przywitanie! :)
09 listopada 2003
ojj! "i więcej siebie wiedzieć nie chcę" - to przez to "żałuję, przepraszam"?? hmm..bolesne..
09 listopada 2003
To cielsko działa mi dziś na wyobraźnie...
nie_taka_zla
09 listopada 2003
'Zobaczylem cie,i wiecej widziec cie nie chce"?Kurcze ciekawe...

Dodaj komentarz