Come on let's walk to the moon
12 czerwca 2004, 21:52
Dać sobie drugą szansę, tak na próbę, ostrożnie. Jak to banalnie brzmi. Gdyby ktoś wcześniej opowiedział mi podobną historię, pewnie uśmiechałabym się pobłażliwie z myślą "nigdy nie wplączę się w podobny banał". Jak się jednak okazuje – można i tak.
Mamy sobie wiele do wybaczenia, wiele do nadrobienia i wynagrodzenia. Ale myślę, że to jest tego warte. I wierzę, tak może naiwnie, ale wierzę - że będzie dobrze.
Dodaj komentarz