Co daje jeden człowiek drugiemu?


Autor: naamah
22 czerwca 2003, 01:51

Daje siebie, to co jest w nim najcenniejsze, daje swoje życie. Nie musi to oczywiście oznaczać, że poświęca swoje życie dla drugiego człowieka, lecz że daje mu to, co jest w nim żywe: daje swoją radość, swoje zainteresowanie, swoją wiedzę, humor i swój smutek - wszystko, co jest w nim żywe i co się ujawnia i znajduje swój wyraz. W ten sposób, dając swoje życie, wzbogaca drugiego człowieka, wzmaga poczucie jego istnienia, wzmagając zarazem poczucie własnego istnienia. Nie daje po to, aby otrzymywać - dawanie samo w sobie jest doskonałą radością. (...) Czynny charakter miłości - po za elementami dawania - ujawnia się tym, że zawsze występują w niej pewne podstawowe składniki wspólne dla wszystkich jej form. Są to: troska, poczucie odpowiedzialności, poszanowanie i poznanie. (Erich Fromm)

BLF
24 czerwca 2003
"Nie ma większej miłości niż ta, jeśli kto oddaje życie swoje za przyjaciół swoich" - czas poświęcony choćby na jeden uśmiech na jedno dobre słowo... Sensem miłości i tym, co powoduje jej wzrost jest właśnie DAWANIE (ofiara z siebie samego):o) Dla mnie (myślę, że nie tylko) najdoskonalszym wzorem ofiary jest Krzyż... Najczystszy bezinteresowny dar Boga - złożony na ołtarzu miłości... Wręcz niepojęte ODDANIE się każdemu z nas i za nas... :o)* Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy... :o)*
BłękitnaGlina
24 czerwca 2003
eh
24 czerwca 2003
taaaa ale czytalem gdzies interpretacje innego psychologa co mowil, ze ludzie rozdaja sobie "głaski" i wlasnie po to sa sobie m.in. potrzebni
bardzo podoba mi sie Twoj blog <--- < głask >
co jednak nie oznacza, ze nie zgadzam sie z tym co powyzej :)
23 czerwca 2003
nie potrafię dac drugiemu człowiekowi czegokolwiek, nie chcę, bo nie uważam żadnego człowieka za godnego, i nie to, że czuje sie najwyższa, poprostu i tyle
Snath
22 czerwca 2003
Erich From to prawdziwy autorytet, ale ze wszystkim się nie zgadzam: "Nie daje po to, aby otrzymywać " - na tym niby polega miłość!? A co jeśli się kocha jakąś osobę a on tych uczuć nie odwzajemnia, niczego nie daje, przecież to też jest miłość, a nie? troche gorsza od tej odwzajemnioonej, ale nią jest...
22 czerwca 2003
oj ta resocjalizacja...... :)
22 czerwca 2003
Utopijnie piękny...? Być może, ale ja wierzę, że są ludzie zdolni dać siebie...w dużych ilościach:)
22 czerwca 2003
"tyle ludzi zamyka się w swoich smutnych pustych murach, Ty co wszystko wiesz, radością masz nam być powiedz mi czyja to wina... powiedz mi jak jest, gdy każdy dzień to dziura- tyle pustych słów- jak znaleźć klucz?" - jakoś prawdziwsze wydają mi się rockowe kawałki, niż książki. Cytat owszem piękny, ale chyba nieco malo realny... utopijnie piękny :)
22 czerwca 2003
szczęściarzem jest ten,kto spotka takiego człowieka...
22 czerwca 2003
. kropka znaycz siem zebys wiedziala ze tu bylam. bo ja nie wiem czy to w ogole mozna skomentowac??? jakos sie nie czuje na silach... :)))))

Dodaj komentarz