Closet romantic


Autor: naamah
01 grudnia 2004, 11:31
Źle się dzieje w państwie duńskim. W ramach prezentów mikołajkowych zażyczyłam sobie czajnika. Najzwyklejszego w świecie czajnika, jako że ten, którego obecnie używamy, nadaje się już jedynie na złom - długi okres nadmiernej eksploatacji robi swoje. No dobrze. Czajnik rzeczą niezbędną, zwłaszcza z uwagi na fakt, że 2/3 członków naszego gospodarstwa domowego korzysta z niego kilka razy dziennie, zaparzając herbatę (ja) bądź kawę (Luby) - jedynie pies pija wodę nieprzegotowaną, w związku z czym stan czajnika jest mu najzwyczajniej w świecie obojętny. Ale żeby tak z okazji mikołajek? Popadamy w rutynę. Już nie ma romantycznych drobiazgów - teraz proza życia w najczystszej postaci, monotonia i absolutna przewidywalność. Niedługo fotel przed telewizorem, wczorajsza gazeta, zniszczony szlafrok & rozdeptane kapcie plus akt seksualny raz w tygodniu przy zgaszonym świetle. Doprawdy, kusząca perspektywa.
Tak, jestem właśnie w szczytowej formie pod względem marudzenia i dramatyzowania bez powodu. Za tydzień mam urodziny i chyba z tego powodu dopada mnie kryzys wieku średniego. Że co, że za wcześnie? Dla chcącego nic trudnego. A ja zawsze byłam zdolna.
07 grudnia 2004
... pysznej herbaty życzę....;-)
Snath
07 grudnia 2004
możesz marudzić - w końcu bedą urodzinki:) wsztkiego naaaaajjj:)
07 grudnia 2004
100 lat! a ja ci zycze czajnika, ale takiego coby za mocno nie gwizdal:P a co do prezentow, ja zwykle praktyczne a dostaje rozne:P powiem ci ze i praktyczne mogom byc romantyczne - zalezy jak dane:)
evelio
07 grudnia 2004
to ja juz skladam naj! niech Ci Marlin Monroe sto lat spiewa. kis. kis.
05 grudnia 2004
oj wybuchniesz, oby nie za intensywnie:P chociaz...czemu nie...
sara_m
05 grudnia 2004
to może akt seksualny przy świetle, bo ciemność+zima=depresja
zmieniona...
05 grudnia 2004
no ba!pewno ze zdolna! czajnik przeto rowniez moze byc romantycznym drobiazgiem! wszystko zalezy od podejscia.a to zgaszone swiatlo w Twoim przypadku mysle ze by nie przeszlo..;> buziak wielki! pees:dla urozmaicenia powiem Ci ze kiedy tylko zechcesz bedziesz mogla wpadac do mego gniazdka i sluchac meza mego!;D
05 grudnia 2004
i zdolna powostaniesz..:>
kindziorek
04 grudnia 2004
a wogóle to wszystkie Kingi są wiecznie młode, prawda? :D
kindziorek
04 grudnia 2004
a wogóle to wszystkie Kingi są wiecznie młode, prawda? :D
kindziorek
04 grudnia 2004
dziś jak ktoś na seminarce wspomniał o kryzysie wiku średniego z mojej lewej strony dobiegł mnie głos: \"Kingaa\" i kiedy odwróciłam głowe w stronę kolegi, który zawołał mnie swym dźwięcznym głosem i uśmiechnął się do mnie w taki sposób, że...że niby co? Że ja niby mam kryzys wieku średniego??!!?? Ja przecież zadnego kryzysu nie mam...ja młoda jestem. Kiniu powiedz żem młoda...buuu...
04 grudnia 2004
Maruda to ja przecież...Ty nie możesz być...Pozdrawiam. :)
marchewkowe-pole
03 grudnia 2004
Zgadzam się z Lets :P A tak poza tym to hmmm Ty i zgaszone światło?! :D Heheheheh Kiiinia no przestań, przecież sama byś tego nie chciała :D
03 grudnia 2004
to i tak nieźle! lepszy fotel przed telewizorem z facetem ktorego kochasz, niż z samym psem! ;)
m_t_z
03 grudnia 2004
pozniej bedzie \"koieto,podaj mi piwo\" :)
03 grudnia 2004
Ej ty naamah, chodzący talencie :-)
03 grudnia 2004
to nie kryzys, to zwykła o tej porze roku chandra
Myje-Gary
02 grudnia 2004
Sprawcie sobie czajnik,który przelicza waluty,mierzy ciśnienie,planuje obiad i wylicza dni płodne =).
BanShee
02 grudnia 2004
Slodki na urodziny chciał skarpetki i majtki, albo takie dlugie podkoszulki... bo niby znów mu pierdoly jakies kupie... i gdzie tu romantyzm?!
02 grudnia 2004
Kupcie sobie Scrabble
02 grudnia 2004
to ja Ci zycze tego czajnika;))
tulipanek
02 grudnia 2004
coz...kolezanka dostala na walentynki od faceta komplet srubokretow....to dopiero romantyzm!az sie boje zapytac co dostanie na mikolajki...
kamciarka
01 grudnia 2004
aaa...podpisuje sie Taai!:D no i moze maly bonusik..nowe kapcie?:D
01 grudnia 2004
Raz w tygodniu, chciałabyś. Najwyżej raz w miesiącu ;-p
01 grudnia 2004
...I tak masz dobrze - przynajmniej czegos chcesz... czegokolwiek...
01 grudnia 2004
Drodzy blogowicze składamy się na czajnik dla naamah!
01 grudnia 2004
oj no to pomysl sobie ze na mil=kolajki czjnik ale za to co za niespodzianka czeka na ciebie na urodzinki? :]
01 grudnia 2004
uu.. to niedługo ci wsyztkiego najlepszego będe życzyć :D ps. ja mam 12 grudnia imieniny :)
iwcia_iwon
01 grudnia 2004
oj źle sie dzieje w państwie duńskim :-))))
01 grudnia 2004
Eee... nie wydaje mi się, żeby taki scenariusz był znowu taki bliski i prawdopodobny:) Ej, Kinia, ja proszę o dokładną datę urodzin:>
01 grudnia 2004
jakie tam rozdeptane kapcie czy zgaszone światło.tak nie będzie!ja rok temu na urodziny od siostry otwieracz do konserw(!),od rodziców koc.Czajnik nie jest jeszcze więc taki zły:)pozdrawiam!!!!!!!!!
01 grudnia 2004
karnisz bije wszystko:)
niemożliwe
01 grudnia 2004
aha a rok temu praskę do ziemniaków:)
niemożliwe
01 grudnia 2004
wiesz moze to i dobrze ze ten kryzys masz teraz...bedziesz miala z głowy i kolejne urodziny beda pasmem przyjemnosci i prezentów mniej praktycznych od czajnika...ja dostałam od tesciowej karnisz czujesz?:-)
heartland
01 grudnia 2004
Ostatnio robiłem zakupy \"romantycznego\" sprzętu. Świeczki w sensie. W sumie wyszło ich sześćset. Myślałem, że ręce mi poodpadają. Ale to do użytku \"przemysłowego\" więc może się nie liczy. No i nie ja płaciłem ;-)
01 grudnia 2004
...a nie sobie on te majtki kupował;)...
kobieta zamężna
01 grudnia 2004
a ja sie zawsze wściekałam że P. kupuje mi majtki z każdej okazji... ;)

Dodaj komentarz