Biorę głębszy oddech i robię przerwę...


Autor: naamah
07 września 2004, 03:09
Wrzesień rozpoczął się nader interesująco, jak zwykle zresztą. Taka mała tradycja. Dnia pierwszego obudziłam się wczesnym rankiem, ze zdziwieniem stwierdzając, że nie znajduję się we własnym mieszkaniu, a w moje włosy wplątana jest jakaś szponiasta dłoń. Kilka minut zastanawiałam się, dlaczego budzę się w cudzym łóżku z kompletną pustką w głowie - krótko mówiąc klimat "gdzie ja jestem, co ja tu w ogóle robię?!". Po chwili jednak zorientowałam się, że ręka należy do mojej fantastycznej M., szczęśliwie będącej również właścicielką łoża, w którym przyszło mi spędzić noc. Szybkie budzenie wyżej wymienionej i wspólne dochodzenie: co, dlaczego i jak intensywnie działo się poprzedniego wieczoru. Zaawansowany mechanizm wzajemnego tłumaczenia się. Tak, dobrze się bawiłyśmy. Nie, nie przegięłyśmy w żadną ze stron.
Czy zasada "jaki Nowy Rok, taki cały rok" odnosi się także do pierwszego dnia miesiąca? Bo to znaczyłoby, że każdy wrześniowy poranek będę witała w nie-swoim łóżku... świetnie. Już nie mogę się doczekać, gdzie obudzę się jutro.
---
Czasem czuję się przy nim tak strasznie dorosła. Oczywiście nie wtedy, kiedy w kuchni stara się tańczyć pokraczny breakdance czy po wyjściu z kina naśladuje spidermana. A chwilę później, zupełnie nie wiadomo skąd czasopismo "Murator" plus proste pytanie "chciałabyś mieć taki dom?". I nagle jest całkiem poważnie i tak "dorośle". Nie tak jak wtedy, kiedy wczesnym rankiem, idąc główną ulicą mojego miasteczka, wyśpiewywaliśmy wspólnie ja mam nabitą faję, w głowie mam cygański zajeb na przemian z wielokrotnie powtarzanym ile Ty chcesz za te szklankę?. Ale i tak czuję się dobrze. Na wszystko widocznie przychodzi pora. Okazuje się, że można dojrzeć do pewnych rzeczy i coś, co kiedyś było wręcz niewyobrażalne, teraz jest czymś całkiem normalnym... ba, wręcz pożądanym. Proza życia. Ale niech tak zostanie jak najdłużej.
09 września 2004
świętowanie Twojego powrotu jak zwykle przegapiłem... ale dobrze że wróciłaś. a z tym spaniem to chyba lepiej uważaj gdzie i kiedy :]
women
09 września 2004
:) całkowicie inny nastrój :) czy mi się po prostu wydaje? ;)
anulka86
08 września 2004
A to musi byc fajnie we wrzesniu teraz...
08 września 2004
no to masz rozrywkę przynajmniej :P
08 września 2004
a tej nocy to jestem baaardzo ciekawa:> ;) :*
08 września 2004
Jak już Ci się znudzi to ja mogę zamiast Ciebie budzić się koło tej (po cichu liczę, że ładnej, długonogiej) koleżanki,żeby jej smutno nie było- takie mam dobre serce!
07 września 2004
Ho ho.. no wiedzę, że ostro się bawimy -w sensie, że Ty oczywiście -bo ja zapomniałam już prawie, jak to jest, mieć taką małą przerwę w życiorysie.. hm.. jest szansa, że się nadrobi- w końcu rok akademicki się zbliża. :) Buźka!
eluś
07 września 2004
oj, jak tu przyjemnie ... moje gratulacje, masz szczęście dziewczyno ...
07 września 2004
no...wszystko zależy do nastawienia!
Snath
07 września 2004
miło:o)
07 września 2004
Kinia... mam nadzieję, że kiedyś obudzę się w Twoim... buahahahaha:D Obiecałaś!:D A jak już wybudujecie sobie dom, to zrobisz fotę?:D Chcę zobaczyć, gdzie mieszka moja miłość... niespełniona miłość... romantyczna, tragiczna, ale jakże piękna...:D:D:D
07 września 2004
życie to wielka zagadka ;)
07 września 2004
no to booomba :)
07 września 2004
no budź się gdzie chcesz byLebyś sie nie obudziŁa zakopana w Lesie :P
07 września 2004
pewnie fajnie jest być takim młodym jak ty, już nie pamiętam :-)))
BanShee
07 września 2004
ja nie lubię się czuć dorosła i nie chce tak sie czuć! a tak w ogóle to miło cie znowu czytać...
07 września 2004
:( co za niesprawiedliwosc, dlaczego ja sie budze w swoim? co wiecej,pustym!/pytanie brzmi gdzie znajduje sie przegiecie:P/ i zawsze jest pora, na male conieco :P
07 września 2004
Milo... :). Tak trzymaj :o)
07 września 2004
Widze, ża jesteś szczęśliwa i dobrze... Pozdrawiam. :)
07 września 2004
a ja sie obudzilam dzisiaj z wielka ulga bo mnie nie zabili:)
07 września 2004
....wszystko się zmienia pod wpływem czasu, najbardziej My i nasze myśli.....
kobieta zamężna
07 września 2004
czasem mam wrażenie że potrzebuję sie... obudzić... a w czyim łóżku - to juz tylko szczegół ;)
07 września 2004
tak właśnie:)
n
07 września 2004
pozdrówka i miłego śpiewania:-)

Dodaj komentarz