And it feels like I've been buried alive...


Autor: naamah
19 kwietnia 2003, 00:09
"Marzenie o szczęściu jest już prawie szczęściem. Wszyscy jesteśmy samotni i tak już pozostanie . Samotni i niepewni. Jedyną pewną rzeczą w chwili narodzin jest to, że umrzemy.
(...)
I gdyby nie wiara, że istnieją czyjeś usta i dłonie. Że są słowa, co nie ranią i ludzie, którzy nie odchodzą..."

Ludzie, którzy nie odchodzą... Jest w moim życiu taka osoba. Nie odchodzi, mimo, że aktualnie jest daleko - ale przecież nie może być teraz tutaj. To nie od niego zależy - choć wiem, że gdyby tylko mógł, byłby blisko. Bliżej, niż ktokolwiek inny...
Jestem uzależniona od tego faceta, nie umiem już normalnie funkcjonować bez świadomości, że on gdzieś tam jest... no właśnie, gdzieś tam... daleko, za daleko...
Ale teraz to praktycznie nic nie znaczy. Bo już wkrótce... nie "jutro", bo przecież już jest jutro - zatem za kilka godzin... To takie proste.
safety.pin
20 kwietnia 2003
nie ma nikt takiej nadziei jak ja...
19 kwietnia 2003
I Słońce ogrzeje Twój świat! Co za szczęście! A jaka narastająca radość, kiedy ono nadchodzi! Dzięki za życzenia. Ja przesyłam Ci dużo ciepłych myśli. Niech ten czas będzie Waszym szczęściem w zenicie!
19 kwietnia 2003
Ja Tobie równiez kochana kingusiu życzę wesolutkich świąt.Dyngusa...hmmm...a niech będzie mokry:) raz nie zawsze:) buĄka!
19 kwietnia 2003
doszla kratka doszla:) dziekaski!!!:)
19 kwietnia 2003
nawet w oddaleniu, zawsze jesteśmy sobie bliscy...
BanShee
19 kwietnia 2003
love is in the air :P
19 kwietnia 2003
juz wrociłam :-) a wiec Słonko szczęsliwy ten co kochany z wzajemnością.. :-) PoZdRoWka :***
19 kwietnia 2003
nie wazne ktory wazne ze naprawdem:)
MF
19 kwietnia 2003
"Zakochani są wśród nas, zakochani pierwszy raz..." yyyyy..pierwszy? :P

Dodaj komentarz