1:40


Autor: naamah
17 czerwca 2003, 01:41
Czego pragnę w tej chwili, kilka minut przed godziną drugą, najbardziej? To proste.
Teraz zasnąć, a potem obudzić się u jego boku. Czuć jego bliskość. I to nie jest marzenie tylko na tą chwilę - wciąż jest, nieustannie. Przecież z Nim związana jest każda myśl, zawsze. A im bardziej to wszystko realniejsze, to codzienne zasypianie i budzenie się razem... tym częściej, tym intensywniej myślę na ten temat. Marzenia staną się rzeczywistością, przecież to najwspanialsze, co mogło się mi, nam przydarzyć. Właśnie tak o tym myślę. I wiem, że nie tylko ja. To też jest wspaniałe.
18 czerwca 2003
no ba!!!!
18 czerwca 2003
taaaa...
18 czerwca 2003
no..
17 czerwca 2003
...i będzie pięknie .......
17 czerwca 2003
oczywiście,że sie spełni..
17 czerwca 2003
Przyjdzie taki dzien, w ktorym marzenia stana sie rzeczywistoscia - zycze tego z calego serducha tobie i sobie rowniez :-).Pozdrowionka
Graphitowa_Róża
17 czerwca 2003
o jeny...musze sie przyznać...zazdroszczę ci...
Snath
17 czerwca 2003
8.25 - dziendobry:)
17 czerwca 2003
kiedyś śię spełni, ponoć jak się w coś mocno wierzy i bardzo pragnie to sie to marzenie spełnia...

Dodaj komentarz