I'm the suicider dying every night and day,...


Autor: naamah
21 października 2003, 20:02
Czyżby jesienna depresja? Moja ulubiona pora roku tak mi się odwdzięcza za kilkunastoletnie (w zasadzie kilkudziesięcioletnie już, ale jakoś tak wiekowo to brzmi) uwielbienie. I nawet pisać mi się nie chce, co już samo w sobie jest rzeczą dość nietypową - dwie rzeczy, które najbardziej lubię robić to pisanie i mówienie, niekoniecznie w tej kolejności. A teraz mi się nie chce. W zasadzie to nie chce mi się nic.
Taki sobie wieczorek. Czekam na S., trzymam kciuki za pozytywne załatwienie jego sprawy, oglądam jakieś stare klipy Sentenced nucąc sobie pod nosem (kompletnie nie znając tekstów, więc efekt jest delikatnie mówiąc komiczny), popijam herbatę z wielką ilością cytryny... i jak widać produkuję takie właśnie nudne notki na bloga. Chyba jestem następna do odstrzału.
22 października 2003
o matko jak mnie tu dawno nie bylo!!! co do depresji - ja nie mam czasu:) trzymaj siem jakos i CMOKam ciem bardzo mocno!!!
BłękitnaG.
22 października 2003
huh to niech każdy Agaci wystawi ocenki
22 października 2003
Depresja ogarnia cały region, więc trzymaj się! A śnieg masz? U nas dzisiaj leży...
21 października 2003
Dziekuję Ci za te słowa.
21 października 2003
a jaki sezon lowiecki mamy? jelenie? łosie? mamuty?
21 października 2003
Ciekawe z czego ten winieta strzelał, może za dużo jogurtu...
21 października 2003
A kto był przed Toba? Chyba się juz nie dowiem po tym co zrobił winieta.
21 października 2003
Po raz kolejny dzięki za linka;) Ja tak wchodzę na tę Twoją listę i z niej wypadam;) Ale miło jest znów wrócić;) Pozdrawiam i trzymaj się ciepło:) A, i nie zmieniaj się przypadkiem - my lubimy Cię taką, nawet za te wszystkie dwóje:D:D:D
21 października 2003
no to ja tez ide po herbatke z cytrynka - zrobiłaś mi smaczek :]
21 października 2003
jak to kurwa po jednym kommencie?...
21 października 2003
PIF PAF ! :)

Dodaj komentarz